- W godzinach nocnych na najbardziej newralgicznych odcinkach pracowało 21 pługopiaskarek, dziś będą tam skierowane dodatkowe ciężkie pługi z wirnikiem, chcemy jak najszybciej doprowadzić do pełnej przejezdności tej drogi (…). Mam nadzieję, że jeszcze w dniu dzisiejszym doprowadzimy do pełnej przejezdności S7 - zapowiedział wiceminister podczas briefingu w Krakowie.
Według niego prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej są korzystne dla tego odcinka drogi S7 - wciąż prognozowane są tam opady śniegu, ale w ciągu dnia mają one zanikać.
Zdaniem wiceszefa resortu infrastruktury na sytuację tę złożyły się intensywne opady śniegu połączone z silnym wiatrem. Ponadto działania służb utrudniały auta ciężarowe, które utykając na podjazdach, blokowały ruch. Wszystko to - tłumaczył Bukowiec - uniemożliwiało tworzenie tzw. korytarzy życia, dzięki którym służby mogłyby dotrzeć w rejony, gdzie sytuacja była najgorsza.
Według niego z czasem udało się utworzyć te korytarze, którymi pługopiaskarki GDDKiA dotarły na najbardziej zasypane śniegiem fragmenty S7.
- W nocy dało to możliwość ewakuacji pojazdów, które utknęły w zaspach. Dzięki tym działaniom na drodze S7 w kierunku warszawskim i gdańskim ruch odbywa się jednym pasem. Ruch ten nie jest intensywny ze względu na padający śnieg, ale pojazdy mogą się poruszać tą drogą. Podobna sytuacja jest w rejonie Mławy, gdzie tiry tarasowały przejazd - tam ruch odbywa się teraz w miarę płynnie, choć pojazdy poruszają się powoli - wskazał wiceminister.
Zaznaczył, że cały czas pada śnieg, w całym kraju na drogach krajowych pracuje blisko 3 tys. pojazdów utrzymania ruchu. Najwięcej pracy mają one w województwach warmińsko-mazurskim, mazowieckim, podlaskim.
Bukowiec opierając się na prognozach IMGW, ocenił, że opady śniegu będą nadal trwać, chociaż ich intensywność będzie mniejsza. Zaapelował do kierowców pojazdów ciężarowych, aby w miarę możliwości omijali drogę S7 na północy kraju i wybierali inne trasy, np. autostradę A1.
- Pocieszające jest, że w zdarzeniach w dniu wczorajszym i w nocy nikt nie ucierpiał - powiedział Bukowiec i podziękował wszystkim służbom zaangażowanym w akcję.
Obecny na briefingu wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar zaznaczył, że w województwie małopolskim wszystkie drogi są przejezdne, a w wczoraj występowały jedynie drobne utrudnienia w południowej części województwa, ale były one na bieżąco usuwane.
W środę - wskazał wojewoda - możliwe są zamiecie śnieżne w południowej części województwa.
- Zwracamy na to szczególną uwagę, służby są przygotowane na to aby tam reagować - zapewnił.
Dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA Maciej Ostrowski zapewnił, że sytuacja na drogach krajowych w regionie jest stabilna. Zaapelował do osób wybierających się na sylwestrowo-noworoczny wypoczynek w rejonach górskich o zachowanie szczególnej ostrożności. Według niego główna trasa prowadząca w góry, czyli Zakopianka, jest czarna, ale od rana doszło na niej już do dwóch wypadków z powodu niedostosowania prędkości do panujących warunków i niewłaściwego ogumienia. (PAP)
rgr/ mmu/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz