Do dramatycznych chwil doszło na ul. Spichrzowej w Ostródzie. Po godzinie 16:00 strażnicy miejscy zostali powiadomieni o mężczyźnie, który leży na dworze. Jak się dowiedzieli, mężczyzna poszedł wyrzucić śmieci i leżał na podwórku.
Strażnicy Miejscy podjęli reanimację mężczyzny. Sami próbowali ratować mężczyznę przez około pół godziny, do przyjazdu najpierw straży pożarnej, a następnie Zespołu Ratownictwa Medycznego z Gierzwałdu - powiedział portalowi Ostróda Flesz Komendant Straży Miejskiej w Ostródzie Andrzej Bartnicki.
Kolejne informacje podał Zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie st. kpt. Łukasz Zaniewski. Strażacy zostali dziś zadysponowani na ul. Spichrzową do leżącego na chodniku mężczyzny ze względu na brak wolnego Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Strażacy po przybyciu na miejscu zastali już Strażników Miejskich, którzy prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową mężczyzny. Nasze działania polegały na wspólnym prowadzeniu RKO razem ze Strażnikami Miejskimi - poinformował portal Ostróda Flesz st. kpt. Łukasz Zaniewski.
Po przybyciu na miejsce ratowników z Zespołu Ratownictwa Medycznego mężczyzna został im przekazany. Niestety stwierdzono zgon mężczyzny po 70-tce.
Najprawdopodobniej do zgonu doszło z przyczyn naturalnych.
Informacje o zdarzeniu potwierdziła podkom. Anna Karczewska z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. Aktualnie policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia.

1 0
Gierzwałd miał karetkę a Ostróda nie ciekawe kto beknie za spóźnioną pomoc.