Podczas uroczystości burmistrz Rafał Dąbrowski podkreślił, jak wyjątkową rolę pani Janina odegrała w historii miasta.
To postać tak ważna dla Ostródy. Raz jeszcze wszystkiego najlepszego! Dobrze, że Panią mamy — podkreślił na swoim blogu do Ostródy, składając jubilatce życzenia, burmistrz Dąbrowski.
Z gratulacjami przybył także Andrzej Kołodziejski, prezes Związku Kombatantów RP I BW Politycznych w Ostródzie, w którym aktywnie uczestniczyła pani Janina.
Pani Janina Gil urodziła się 16 listopada 1925 roku. Jej życiorys mógłby posłużyć za scenariusz filmowy. Zanim przeprowadziła się do Ostródy, jeszcze jako nastolatka pracowała w szpitalu w Tarnowie, gdzie poznała przyszłego męża, Władysława Gila, oficera Wojska Polskiego. To tam, buntując się przeciw okupantowi, niemal straciła życie... drąc zdjęcie Hitlera w obecności niemieckich żołnierzy. Cudem ocalała.
Do Ostródy przeprowadziła się w 1947 roku wraz z mężem. Szybko zaangażowała się w życie lokalnej społeczności. Była członkinią kadry narodowej w strzelectwie, a mieszkańcy kojarzą ją zarówno z eleganckimi kapeluszami, jak i z działalnością w ostródzkich lokalach gastronomicznych — m.in. w Barze Mlecznym, restauracji Zacisze czy restauracji przy hotelu Drwęca.
Aktywnie działała również w organizacjach społecznych i kombatanckich, w tym w LOK, PTTK oraz Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych.
Jubilatka doczekała się dużej i wielopokoleniowej rodziny — czworga dzieci, ośmiorga wnucząt, dwanaściorga prawnuków i pięciorga praprawnuków.
My ze swej strony życzymy pani Janinie wielu kolejnych i szczęśliwych lat w zdrowiu i miłości!
Foto: Miasto Ostróda




Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrodaflesz.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz