Trener Marek Śnieżawski w porównaniu z ostatnim wysoko przegranym meczem pucharowym z GKS-em Wikielec dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie. Na pozycji bramkarza Sikorę zastąpił Wieliczko. Na boisko wybiegli więc: Wieliczko - Musiński, Czerwonka, Kiełtyka, Szramka, Nowicki, Pieczarka, Wasiak, Kowalski, Szymański, Wenger.
Pierwsze minuty meczu dla graczy z Elbląga, jednak później to ostródzianie mieli więcej z gry. Sokół atakował, Concordia nie chciała pozostać dłużna, ale ostródzianie zyskiwali przewagę
Pierwsza bramka w tym meczu padła w 30 minucie i zdobyli ją gracze Sokoła. Po dośrodkowaniu Jakuba Pieczarki do Michała Kiełtyki ten ostatni pewną główka umieścił piłkę w siatce bramkarza gości Uzarka.
Sokół poszedł za ciosem, strzelał m.in. Nowicki. Ostródzianie atakowali, stwarzali sobie kolejne sytuacje, jednak nie udało się podwyższyć prowadzenia.
I kolejny raz mieliśmy przykład tego, jak stare piłkarskie przysłowie sprawdza się w praktyce czyli że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tuż przed przerwą gospodarze z Elbląga doprowadzili do wyrównania. Po dośrodkowaniu Tomczuka strzałem głową pokonał Wieliczkę Brito.
W drugiej części meczu znów duża przewaga ostródzian, którzy przez długi czas zamykali rywala na jego połowie. Wydawało się, że Sokół ma mecz pod kontrolą, a kwestia uzyskania prowadzenia przez trójkolorowych jest tylko kwestią czasu. Pod koniec meczu Sokół zaatakował większa liczbą graczy, jeszcze bardziej przycisnął rywala, który... zdobył zwycięska bramkę.
W 85 minucie po błędzie w rozegraniu i kontrze Concordii Cenkner z ostrego kąta pokonał Wieliczkę pięknym strzałem w okienko.
Rozdrażnieni tym faktem ostródzianie zaatakowali z jeszcze większym animuszem, nie zmieniło to jednak już wyniku meczu i ostatecznie mimo dużej przewagi i zdecydowanie lepszej gry w polu to w Elblągu pozostały 3 punkty. Brak wykończenia licznych sytuacji spowodował, ze zamiast wysoko wygrać Sokół zszedł z murawy pokonany.
Kolejne spotkanie Sokół Ostróda zagra z zespołem Mamry Giżycko. Mecz odbędzie się w sobotę 3 maja na stadionie przy ul. 3. Maja w Ostródzie.
Bramki: Brito 45’, Cenkner 85’ – Kiełtyka 30’
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz