Pierwsze spotkanie półfinałowe w Przemyślu między oboma zespołami zakończyło się remisem, wiec o awansie miało zadecydować drugie spotkanie rozegrane w Lubawie.
Wczorajsze spotkanie od początku trzymało w napięciu, w obydwu zespołach można było wyczuć dużą nerwowość. Jako pierwsi sytuację opanowali goście z Przemyśla i objęli prowadzenie. Strzelcem bramki w 8 minucie był Lebid.
Później do głosu doszli gracze Constractu, wychodząc jeszcze przed przerwą na prowadzenie po bramkach Miguela i Claudinho.
To był jednak dopiero przedsmak emocji, które czekały na kibiców w drugiej połowie.
W 24 minucie futsaliści z Przemyśla wyrównali, a niedługo później wyszli na prowadzenie. Obydwa zespoły łapały sporo przewinień, które mogły się zemścić pod koniec meczu. Minutę po objęciu prowadzenia przez gości znów mieliśmy remis dzięki Miguelowi. W 33 minucie swoją drugą bramkę zdobył takze Claudinho i Constract był bardzo bliski awansu.
Niestety obydwa zespoły nałapały po 6 przewinień i każde następne było karane przedłużonym rzutem karnym. Aż 3 razy taką szansę mieli gracze z Przemyśla, jednak na szczęście żadnej nie wykorzystali, co było dużą zasługą bramkarza Constractu.
Przed końcem rywale zaryzykowali z lotnym bramkarzem, jednak nie udało im się wyrównać, za to kropkę nad i postawili lubawianie, którzy po bramce Kriezela wygrali cały mecz 5:3 i zameldowali się w finale Pucharu Polski. W nim zmierzą się z doskonale znanym sobie rywalem - Rekordem Bielsko-Biała.
Bramki: Miguel 14', 30'; Claudinho 20', 33'; Kriezel 38' – Lebid 8'; Abakshyn 24'; Wiliam 29'
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz