Czy wilki w gminie Łukta zagryzły psa?

O tym, że wilki przebywają na naszych terenach wiadomo nie od dziś. Od jakiegoś czasu są dość często widywane nawet w pobliżu ludzkich siedlisk. Czy są dla ludzie zagrożeniem? Czy mogą być niebezpieczne?

Zacznijmy od tego, że wilki to drapieżniki. Jednak spotkanie wilka w naturalnym środowisku, np. na skraju lasu nie jest sytuacją nadzwyczajną bo gdzie niby ma ten wilk przebywać? Nam też zdarzyło się widzieć wilka na samym skraju lasu, który znajdował się tuż obok pól. Nie zdarzyło się wówczas nic złego. Jednak szybka przemykający między drzewami cień napędził nam sporo strachu. Chociaż na tym się skończyło bo zwierzę nie odważyło się wyjść na otwartą przestrzeń. By nie narażać samych siebie oraz psa, który był z nami na spacerze czym prędzej, po cichu ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Nauczka jest dla nas taka, aby w pojedynkę nie wyruszać na spacer do lasu. Wtedy nic się nie stało. Chociaż zaskoczenie było duże. 

Alarmujące są sytuacje gdy te drapieżniki pojawiają się w biały dzień bardzo blisko ludzkich siedlisk i atakują zwierzęta gospodarskie czy domowe. Tu ważna jest pora: noc czy dzień? Dziś apelujemy zabezpieczajcie swoje zwierzęta gospodarskie. Nie zostawiajcie ich na pastwę losu. Nie trzymajcie psów na łańcuchach przy budach. To tylko zaproszenie dla nieproszonych gości. 

W mediach społecznościowych pojawił się apel i ostrzeżenie od mieszkańca gminy Łukta pana Marcina, który twierdzi, że jego pies został zagryziony własnie przez wilki. 

Mieszkańcy Łukty, 

Spotykamy się z kolejnym incydentem w tym miesiącu dotyczącym ataków wilków na zwierzęta domowe. Dzisiejszej nocy wilki porwały i zjadły mojego psa (zdjęcie ze względu na drastyczność zamazane). Ulica na której całe rodziny, a także same dzieci jeżdżą na rowerach nie jest odosobniona. Wilki były również widziane w okolicach kotłowni, a nawet centrum Łukty. Ile zwierząt musi jeszcze zginąć? Czy krzywda ma się stać dzieciom idącym do szkoły?

Proszę o udostępnienia.

Jako dowód pan Marcin zamieścił zamazane zdjęcie szczątków swojego psa. 

Współczujemy panu Marcinowi i zwracamy się z apelem do osób posiadających zwierzęta domowe czy gospodarskie.

Nie zostawiajcie ich bez schronienia na noc. Pies na łańcuchu przy budzie to przeżytek i ujma dla jego właściciela. 

Idąc z psem na spacer do lasu nie puszczajcie go luzem. Pies na smyczy przy was jest bezpieczniejszy i nie stanowi zagrożenia także dla innych leśnych zwierząt. Nie chodźcie w pojedynkę do lasu. Jednak bezpieczniej jest poruszać się po nim w kilka osób. 

Jeśli zauważycie wilka zróbcie mu zdjęcie (jeśli się uda) i powiadomcie urzędników gminnych czy odpowiednie instytucje.