Wniosek o wpisanie Wzgórz Pierkunowskich do rejestru zabytków

Do wojewódzkiego konserwatora zabytków w Olsztynie wpłynął wniosek o wpisanie do rejestru zabytków Wzgórz Pierkunowskich. Według wnioskodawcy cenny historycznie obszar nad jeziorem Kisajno w gminie Giżycko może być zagrożony zniszczeniem przez budowę kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego.

Chodzi o plany budzącej kontrowersje budowy kompleksu rekreacyjno-wypoczynkowego w Pierkunowie w gminie Giżycko na Mazurach. Jak podała TVN24, ma tam powstać "czteropiętrowy hotel, kilkadziesiąt domków, apartamentowców, klinika, domki na wodzie, pomosty wychodzące w wodę", a "inwestycja może bezpowrotnie przeobrazić niezabudowaną dotychczas linię brzegową jeziora Kisajno w bliskim sąsiedztwie Giżycka".

Wniosek do urzędu konserwatorskiego złożyła fundacja Roganty z Rogu Pierkunowskiego, czyli nieopodal, gdzie ma powstać kompleks hotelowy nad jeziorem Kisajno.

Jak poinformował PAP rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie Bartłomiej Skrago, "postępowanie w sprawie Wzgórz Pierkunowskich jest na etapie gromadzenia i analizy materiałów".

- Działania organu konserwatorskiego koncentrują się wyłącznie na merytorycznej ocenie wartości kulturowych tego obszaru. Jesteśmy świadomi kontrowersji i publicznej debaty związanej z planami inwestycyjnymi na terenie Wzgórz Pierkunowskich. Pragniemy jednak podkreślić, że organ ochrony zabytków nie jest stroną w tym sporze - podkreślił.

Jak zaznaczył, "zadaniem urzędu jest przeprowadzenie postępowania zgodnie z obowiązującymi przepisami, w sposób obiektywny i rzetelny, wyłącznie pod kątem ewentualnych wartości zabytkowych, które mogą uzasadniać objęcie tego terenu ochroną konserwatorską".

Dodał, że o dalszych etapach postępowania urząd będzie informować zgodnie z przyjętymi procedurami.

Jednym z celów Fundacji Roganty jest "ochrona zabytków i ochrona krajobrazów kulturowych". W ocenie wojewódzkiego konserwatora żądanie wszczęcia postępowania mieści się w statutowych celach organizacji. Fundacja we wniosku zwróciła uwagę na wartości historyczne obszaru, walory autentyzmu i jego wyjątkowość w skali województwa. Wskazano również na wysokie i realne prawdopodobieństwo zniszczenia poprzez działalność inwestycyjną.

Inwestorem nad jeziorem Kisajno jest spółka PROFBUD Sp. z o.o., a właścicielem gruntów, na których planowana jest inwestycja w zakresie uzgodnionym przez RDOŚ w Olsztynie, była spółka PROFBUD Sp. z o.o. Przedsiębiorstwo Rolne "Perkun" Sp. z o.o.

RDOŚ w Olsztynie podawał wcześniej, że inwestycja, której warunki realizacji uzgodnił Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie, obejmowała wyłącznie działki - grunty rolne (około 10 ha) - bez ingerencji w linię brzegową jeziora. Dotyczyła budowy wyłącznie sześciu budynków usługowych apartamentowych (trzykondygnacyjnych), dwunastu budynków apartamentowych jednolokalowych (dwukondygnacyjnych), pawilonów usługowych (jednokondygnacyjnych), miejsc parkingowych, obszarów rekreacyjno-sportowych, plaży trawiastej, zbiorników retencyjnych na wody opadowe, ciągów pieszych i jezdnych - podał RDOŚ w Olsztynie.

Rzeczniczka RDOŚ Justyna Januszewicz podkreśliła, że uzgodnienie przez RDOŚ w Olsztynie inwestycji, która była przedmiotem wniosku, nie umożliwia automatycznego uzgodnienia kolejnych etapów inwestycji. W przypadku ewentualnego procedowania - na wniosek inwestora - kolejnych etapów (dotychczas takiego wniosku nie było) RDOŚ w Olsztynie dokona szczegółowej analizy w zakresie możliwości i intensywności dalszego zainwestowania tych terenów - zaznaczyła.

Inwestor został zobligowany do zachowania istniejących szuwarów, dodatkowych nasadzeń drzew i krzewów, wkomponowania inwestycji w istniejące ukształtowanie terenu. Został zobowiązany do budowy zielonych dachów, a przede wszystkim do wyeliminowania jakiejkolwiek zabudowy w pasie 100 metrów od linii brzegowej jeziora Kisajno - dodała.

Inwestycja, której warunki realizacji uzgodnił RDOŚ w Olsztynie, jest częściowo (3,1 ha) położona na obszarze Natura 2000 Ostoja Północnomazurska, który ma ponad 14 834 ha. Dla tego obszaru chronionego obowiązuje plan zadań ochronnych. Wynika z niego, że na działce nie występują gatunki chronione i chronione siedliska przyrodnicze, dla których ustanowiono obszar Natura 2000.

Proces uzyskiwania decyzji w sprawie budowy kompleksu hotelowego skontroluje teraz Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska - zapowiedzieli przedstawiciele GDOŚ. I

Jak podał TVN24, planowany przy Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich kompleks będzie "olbrzymią inwestycją hotelowo-apartamentową", której projekt budzi poważne obawy mieszkańców i ekologów. Autorzy reportażu dodali, że "mieszkańcy dopiero niedawno dowiedzieli się, co tam ma powstać, bo ta inwestycja, chociaż jest olbrzymia, była ukrywana przed nimi".

Według stacji "za inwestycją stoi deweloper zaprzyjaźniony z byłym prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem, a on sam wykupił tereny wokół planowanej inwestycji".

"W tej historii przewija się również człowiek skazywany za dostarczanie materiałów wybuchowych grupie przestępczej, a także urzędnicy i instytucje, które przymykają oko na rozmiar inwestycji" - podali dziennikarze TVN24.

Wójt gminy Giżycko Marek Jasudowicz zapytany, czy w pobliżu planowanej inwestycji swoje działki ma Daniel Obajtek, odpowiedział, że "nie może udzielać informacji o tym, kto i gdzie ma jakie działki".

Wzgórza Pierkunowskie to obszar w gminie Giżycko między wsią Pierkunowo, folwarkiem Poganty i folwarkiem Róg Pierkunowski (Roganty) oraz półwyspem Królewski Róg. Obszar leży na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. W zdecydowanej większości stanowią go pola uprawne i łąki. Występują tam również stare zadrzewienia śródpolne i nadbrzeżne, a brzegi jezior porastają trzcinowiska. Przed wojną działał tam folwark z gorzelnią, a po wojnie utworzono PGR.

Później nieruchomości przejęła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Majątek został nabyty przez Przedsiębiorstwo Rolne Perkun Sp. z o.o. Niewielkie nieruchomości na Rogu Pierkunowskim i na Pogantach zostały nabyte i odbudowane m.in. przez osoby fizyczne. (PAP)

ali/ joz/