Ogłoszona w piątek negatywna opinia wojewody dotyczy wniosku olsztyńskiej rady miasta w sprawie zmiany granic administracyjnych Olsztyna, polegającej na przyłączeniu ok. 230 ha położonych w sąsiedniej gminie Purda.
Podczas konferencji prasowej wojewoda powiedział, że chociaż wniosek przeszedł formalnie procedurę, to przebieg, frekwencja i wyniki konsultacji społecznych w sprawie planowanej zmiany granic były całkowicie odmienne w mieście i w gminie Purda.
Przypomniał, że w Olsztynie w konsultacjach wzięło udział niespełna 1 proc. uprawnionych, z czego 30 proc. było przeciw, a 70 proc. za powiększeniem miasta. W ocenie wojewody może to świadczyć o małym zainteresowaniu mieszkańców zmianą istniejących granic. Z kolei w gminie Purda w referendum dotyczącym zmiany granic wzięło udział ponad 33 proc. mieszkańców, z czego 97 proc. opowiedziało się przeciwko.
Zdaniem wojewody duże aglomeracje miejskie potrzebują rozwoju, ale przy planowaniu zmian granic istotny jest dialog. Dodał, że wniosek mógłby uzyskać akceptację, gdyby był lepiej dopracowany, np. w kontekście możliwego utworzenia na przejętym terenie miasteczka prawnego, czyli nowych siedzib sądów i prokuratury. Jak zauważył, władze Olsztyna mówiły o takich planach, ale nie przedstawiły choćby sposobu finansowania tego przedsięwzięcia.
"Ponadto zmiana granic jednostki samorządu terytorialnego nie służy samorządom przy braku współdziałania ze sobą gmin i wypracowania wspólnego stanowiska. Może prowadzić to do destabilizacji i stwarzać przeszkody w ich harmonijnym rozwoju" - napisał wojewoda w uzasadnieniu swojej opinii.
Wojewoda poinformował również, że w piątek przesłał wniosek dotyczący zmiany granic wraz z kompletem dokumentów i swoją opinią do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Ostatecznie o sprawie tej zadecyduje Rada Ministrów.
Wójt gminy Purda Teresa Chrostowska powiedziała dziennikarzom, że opinie wojewody uważa za słuszną.
"Cieszę się bardzo, że głos mieszkańców jest słyszalny, bo to jest rzecz najważniejsza i święta" - stwierdziła.
Rzecznik olsztyńskiego urzędu miasta Patryk Pulikowski przypomniał, że wydanie opinii przez wojewodę jest kolejnym z etapów postępowania, które toczy się od wielu miesięcy.
"Teraz czas na najważniejsze rozstrzygnięcia, na szczeblu ministerialnym. Dziwi nas, że pan wojewoda nie jest za rozwojem największego ośrodka w regionie, a tym samym nie jest za rozwojem całego województwa" - przekazał.
W ocenie władz Olsztyna zmiana granic jest konieczna ze względu na potrzeby rozwojowe stolicy województwa. Ma wzmocnić rolę Olsztyna jako ośrodka gospodarczego i centrum usług publicznych w regionie. Miasto nie powiększało swoich granic od 1988 r.
Zamiarom tym stanowczo sprzeciwiają się m.in. gminni samorządowcy z Purdy. Według nich obszar, który chce przejąć Olsztyn, jest jednym z niewielu terenów inwestycyjnych w tej gminie.
Chodzi o teren między południową granicą Olsztyna a obwodnicą, który obecnie jest w granicach administracyjnych gminy Purda. To ok. 230 ha, z czego ponad 175 ha jest własnością Skarbu Państwa, 37 ha należy do Rodzinnych Ogródków Działkowych "Krokus", a właścicielem ok. 3,7 ha jest gmina Purda. (PAP)
mbo/ joz/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz