Zamknij

Region: Ma 105 lat i jest bohaterką! Walczyła o Niepodległą Polskę!

09:22, 16.07.2025 Aktualizacja: 09:22, 16.07.2025
Skomentuj Foto: Zespół prasowy 4W-MBOT Foto: Zespół prasowy 4W-MBOT

W poniedziałek 14 lipca odbyła się niezwykła uroczystość z udziałem niezwykłej bohaterki. Pani Porucznik Czesława Owczarczyk – mieszkanka wsi Łysonie, została mianowana na stopień kapitana. 

Pani Czesława ma już 105 lat - w czasie II wojny światowej służyła w Obwodzie AK Łomża pod pseudonimem „Jaskółka”. Była łączniczką i sanitariuszką, przeszła tajne szkolenie konspiracyjne i całe życie pozostała wierna ideałom służby i Ojczyzny.

Czesława Owczarczyk, ps. „Jaskółka", mieszkająca koło Pisza kombatantka Armii Krajowej, została awansowana na stopień kapitana. To symbol uznania i podziękowania za jej wkład w walkę o niepodległą Polskę. Dawna łączniczka i sanitariuszka łomżyńskiego obwodu AK, na początku tego roku świętowała sto piąte urodziny.

„Jaskółka" jest jedną z ostatnich przedstawicielek pokolenia Polaków, które w dorosłość wkraczało tuż przed wybuchem II wojny światowej. Urodziła się w 1920 roku w okolicach Kolna (krótko przed wojną było to województwo warszawskie, obecnie – Podlasie). Jak wielu jej młodych rodaków, podczas okupacji zaangażowała się w działalność podziemia niepodległościowego. Pytana o motywację, jaka nią wtedy kierowała, pani Czesława odpowiada: - Patriotyzm, to jasne, bo chciałam, żeby Polska była wolna. Żebyśmy nie żyli pod batem wroga.

Czesława Owczarczyk ukończyła konspiracyjne szkolenie sanitariuszki, pod okiem doktora Czarneckiego, lekarza z kolneńskiego szpitala. Ale przede wszystkim była łączniczką łomżyńskiego obwodu Armii Krajowej w rejonie piątym, który obejmował jej rodzinne miasto.

– Organizacyjnie prawdopodobnie była przydzielona do placówki AK Mały Płock, która pod koniec okupacji wystawiała kompanię nr 4. Liczyła ona ponad dwustu żołnierzy. W 1943 roku dowódcą kompanii był, nieustalony z nazwiska, podchorąży rezerwy o pseudonimie „Spust". Później kompanią dowodził podporucznik rezerwy Eugeniusz Galiński, ps. „Soból" – opowiada dr Waldemar Brenda, historyk olsztyńskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.

 

– Pani Czesława przekazywała pomiędzy oddziałami AK informacje, między innymi na temat stacjonujących w okolicy wojsk niemieckich i przemieszczania się wrogich oddziałów – dodaje ppłk Paweł Supiński, dowódca 44 Batalionu Lekkiej Piechoty w Ełku, będącego częścią 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Wojska Obrony Terytorialnej, od powstania tej formacji, otaczają opieką kombatantów Armii Krajowej, której tradycje dziedziczą. Czwarta brygada utrzymuje stały kontakt z weteranami, a jej żołnierze – zgodnie ze swoim mottem – są „zawsze blisko" bohaterów walk o polską niepodległość.

Po wojnie Czesława Owczarczyk przeniosła się na Mazury, mieszka z rodziną w Łysoniach, nieopodal Pisza. W styczniu tego roku obchodziła sto piąte urodziny. Teraz „Jaskółka" i jej najbliżsi mieli kolejny powód do świętowania: kombatantka została awansowana na stopień kapitana.

Akt mianowania, w imieniu Ministra Obrony Narodowej, wręczył ppłk Mirosław Morawski, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Ełku. W uroczystości, zorganizowanej w domu kombatantki, uczestniczył także ppłk Paweł Supiński, dowódca 44 Batalionu Lekkiej Piechoty w Ełku, oraz przedstawiciele lokalnych samorządów.

Foto: Zespół prasowy 4W-MBOT

 

(Zespół prasowy 4W-MBOT, Sabina Mazurek/red.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%