Mieszkańca Ostródy zgubiła miłość do markowych i darmowych alkoholi

Zarzuty kradzieży usłyszał 34-letni mieszkaniec Ostródy, który w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni okradał ostródzkie sklepy. Łupem mieszkańca miasta padały markowe alkohole. Mężczyzna został zatrzymany. Podczas przesłuchania nie kwestionował swojej winy.

Markowe alkohole stały się łupem 34-latka, który od kilkunastu tygodni wynosił je z ostródzkich dyskontów. 

Mężczyzna od jakiegoś czasu był obserwowany przez ostródzkich policjantów. Został zatrzymany na gorącym uczynku we wtorek 1 kwietnia po tym jak znów pojawił się w jednym ze sklepów, które okradał. Zaalarmowani przez personel policjanci zatrzymali 34-latka. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna jest również poszukiwany przez giżycki sąd do odbycia kary 5 dni aresztu za nie opłaconą grzywnę. Dodatkowo podczas przeszukania mundurowi w jego mieszkaniu znaleźli amunicję do karabinka maszynowego.

W środę 2 kwietnia 34-latek usłyszał kilka zarzutów kradzieży oraz zarzut posiadania amunicji.

Ze zgromadzonych materiałów wynika, że w okresie kilkunastu tygodni wyniósł z ostródzkich sklepów towary warte prawie 8 000 złotych. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Wkrótce ze swojego postępowania będzie się tłumaczył przed sądem.

Kodeks karny za przestępstwo kradzieży przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Za posiadanie amunicji bez zezwolenia grozi mu kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Foto: KPP Ostróda