Mieszkanka Ostródy straciła 38 tys. zł w oszustwie na pracownika banku!

Mieszkanka Ostródy po kontakcie telefonicznym z osobą podającą się za pracownika banku straciła 38 tysięcy złotych. Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wyłudzić pieniądze. Bądźmy ostrożni podczas dokonywania internetowych transakcji, a szczególnie w kontaktach z nieznajomymi.

W środę 1 października do Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie zgłosiła się 39-letnia mieszkanka miasta, która padła ofiarą oszustwa metodą „na pracownika banku”. Kobieta odebrała telefon od rzekomego konsultanta banku, który poinformował ją, że jej oszczędności są zagrożone i konieczne jest szybkie działanie, aby „zabezpieczyć środki”.

Pod wpływem manipulacji oszustów 39-latka zainstalowała na swoim telefonie aplikację, dzięki której przestępcy uzyskali dostęp do jej rachunków bankowych. W krótkim czasie dokonali kilku transakcji, powodując stratę w wysokości ponad 38 tysięcy złotych.

Policja przypomina:

• Pracownik banku nigdy nie prosi o instalację dodatkowych aplikacji ani o podanie loginów i haseł.
• Nie przekazujmy nikomu danych do logowania ani kodów autoryzacyjnych SMS czy z aplikacji bankowych.
• W przypadku podejrzanego telefonu natychmiast się rozłączmy i samodzielnie skontaktujmy się z infolinią banku, wybierając numer z oficjalnej strony internetowej.
• Nie działajmy pod presją czasu. Oszuści celowo wywołują pośpiech i stres, by ofiara nie mogła racjonalnie ocenić sytuacji.

Pamiętajmy o zachowaniu czujności, zwłaszcza w sytuacji gdy chodzi o nasze pieniądze i dane wrażliwe. Za każdym razem, gdy proszeni jesteśmy o wykonanie transakcji z naszego rachunku bankowego, przekazanie danych służących do logowania na konto, zainstalowania aplikacji, bądź przekazania fizycznie gotówki nieznanej nam osobiście osobie, jest to potencjalne oszustwo!

Pod żadnym pozorem nie przekazujmy jakiejkolwiek osobie, co do tożsamości której nie jesteśmy stuprocentowo pewni, loginu i hasła do bankowości internetowej oraz danych karty płatniczej. Są to informacje poufne i powinny być tylko w posiadaniu ich użytkownika. Nikt nie ma prawa wymagać od nas ich podania. Prawdziwy przedstawiciel banku nigdy o to nie zapyta.

Nawet jeśli zostaliśmy poinformowani o potencjalnym zagrożeniu np. ataku hakerów na nasze konto bankowe, należy spokojnie przemyśleć, czy środki zgromadzone na rachunku naprawdę mogą być w niebezpieczeństwie, czy może rozmowa prowadzona jest z oszustem. Musimy zawsze mieć świadomość, że wyświetlony numer telefonu lub nazwa banku nie są gwarancją, że rozmawiamy z prawdziwym przedstawicielem tej instytucji.

Czytajmy dokładnie wiadomości tekstowe oraz e-maile od rzekomych kurierów, operatorów sieci komórkowych lub innych firm. Pamiętajmy, aby nie wchodzić w przesłane linki, nie przekazywać kodów BLIK lub danych z kart płatniczych oraz kredytowych. Poświęcenie kilku minut na sprawdzenie wiarygodności rozmówcy, nadawcy SMS-a, e-maila czy linka i zweryfikowanie autentyczności treści w nich zawartych może uchronić nas przed utratą naszych pieniędzy.

Pamiętajmy – bank nigdy nie prosi o zainstalowanie aplikacji ani o zdalny dostęp do naszego telefonu. Jeśli masz wątpliwości, przerwij rozmowę i sprawdź informację u źródła. O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast informować Policję, korzystając z numeru alarmowego 112.