Kolejna wygrana Sokoła Ostróda z Jeziorakiem w Iławie. Tym razem w lidze

Sokół Ostróda drugi raz zmierzył się z Jeziorakiem Iława w przeciągu ostatnich dwóch tygodni. Po wymęczonym zwycięstwie pucharowym, dziś także łatwo nie było. Emocji w tym meczu nie zabrakło, a wynik meczu wisiał do końca na włosku.

Trener Marek Śnieżawski zdecydował się dokonać kilku zmian i wystawić w pierwszej jedenastce następujących zawodników: Sikora - Błaut, Musiński, Śnieżawski, Kiełtyka, Nowicki, Wasiak, Kulpa, Wypych, Wenger, Rutkowski.

Z kolei trener Jezioraka postawił na skład: Tyszka - Kolcz, Kłosowski, Zakrzewski, Sedlewski, Stanikowski, Stavilo, Rykaczewski, Kotaro, Ruciński, Ovsiannikov.

Pierwsza bramka w meczu padła w 32 minucie. Sokół objął prowadzenie, a autorem premierowego gola w Iławie był Michał Kiełtyka.
W 52 minucie mieliśmy 2:0 po bramce Mateusza Rutkowskiego.

Gdy wydawało się, że ostródzianie mają wynik pod kontrolą, gospodarze strzelili w 71 minucie bramkę kontaktową, a Sikorę pokonał Dominik Zakrzewski.

Zapowiadało to wyrównaną końcówkę i walkę do końca w obu zespołach i tak się stało. Obydwa zespoły ambitnie próbowały przechytrzyć rywala i zdobyć kolejne bramki, ostatecznie jednak wynik nie uległ już zmianie, a Sokół Ostróda odniósł już trzecie zwycięstwo z rzędu na wiosnę i wywiózł z gorącego terenu w Iławie 3 punkty.

Po tym meczu Jeziorak znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli, z kolei ostródzianie na chwile obecną (nie wszystkie drużyny rozegrały już mecze) są na 5-tym miejscu. W następnej kolejce ostródzianie podejmą na własnym boisku Tęczę Biskupiec.

Jeziorak Iława - Sokół Ostróda 1:2 (0:1)

Bramki: Zakrzewski (71) - Kiełtyka (32'), Rutkowski (52')