Zamknij

Sensacja w Ostródzie! Sokół przegrywa z przedostatnią w tabeli Mrągowią!

Łukasz Matuszka 17:59, 20.09.2025 Aktualizacja: 18:06, 20.09.2025
Skomentuj Foto: Sokół Ostróda Foto: Sokół Ostróda

Niespodzianka na stadionie przy ul. 3 Maja w Ostródzie! W 8. kolejce IV ligi Sokół Ostróda przegrał z dotychczasowym outsiderem tabeli, Mrągowią Mrągowo 2:3. To pierwsza wygrana zespołu z Mrągowa w tym sezonie.

Sokół Ostróda do meczu przystępował jako wicelider tabeli z dorobkiem 16 punktów. Rywal – Mrągowia – miał na swoim koncie zaledwie 1 remis i 1 punkt. Trener Marek Śnieżawski posłał w bój następującą jedenastkę:Turcinavicius – Wiśniewski, Musiński (C), Bah, Czerwonka, Nowicki, Wasiak, Wieliczko, Wypych, Wenger, Kventsar.

Mecz rozpoczął się zgodnie z oczekiwaniami – w 31. minucie prowadzenie gospodarzom dał Patryk Wieliczko. Wydawało się, że kolejne gole dla ostródzian są tylko kwestią czasu. Tymczasem w samej końcówce pierwszej połowy kibice przeżyli zimny prysznic – w 45. minucie Mateusz Barszczewski pięknym uderzeniem wyrównał i na przerwę obie ekipy schodziły przy stanie 1:1.

Druga połowa zaczęła się fatalnie dla Sokoła. Już w 47. minucie na listę strzelców wpisał się Piotr Wypniewski, wyprowadzając Mrągowię na prowadzenie. Mimo ataków gospodarzy, wynik długo się nie zmieniał. W 90. minucie Mikołaj Cybul podwyższył na 3:1 i sensacja stała się faktem.

Sokół odpowiedział jeszcze bramką Pawła Kulpy w doliczonym czasie gry, ale było to trafienie jedynie na otarcie łez. Ostatecznie Sokół Ostróda przegrał 2:3.

To sensacyjny rezultat, który na pewno mocno rozczarował kibiców w Ostródzie. Niestety, to chyba najsłabszy mecz, jaki w tym sezonie rozegrali ostródzianie. Szkoda, bo zamiast pewnych trzech punktów i walce o fotel lidera, nastąpił zimny prysznic.

W następnej kolejce, 27 września, Sokół zmierzy się na wyjeździe z Tęczą Biskupiec.

Sokół Ostróda – Mrągowia Mrągowo 2:3 (1:1)

Bramki:

  • 1:0 – Patryk Wieliczko (31’)
  • 1:1 – Mateusz Barszczewski (45’)
  • 1:2 – Piotr Wypniewski (47’)
  • 1:3 – Mikołaj Cybul (90’)
  • 2:3 – Paweł Kulpa (90’)
(Łukasz Matuszka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%