Zamknij

Załoga misji Ax-4, w tym Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski, wróciła na Ziemię

14:54, 15.07.2025 Aktualizacja: 14:56, 15.07.2025
Skomentuj PAP PAP

Członkowie misji Ax-4, w tym Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski, wrócili we wtorek na Ziemię. Po wodowaniu w Pacyfiku, ok. południa czasu polskiego, wyszli z kapsuły Dragon Grace, którą podróżowali z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), na pokład statku ratowniczego MV Shannon.

Kapsuła Dragon Grace ok. godz. 11.30 czasu polskiego wodowała w Pacyfiku w pobliżu San Diego. Pół godziny później ekipy ratownicze wyłowiły kapsułę z wody i wciągnęły ją na pokład statku służącego do odzyskiwania Dragonów, MV Shannon. Po otwarciu włazu astronauci opuścili kapsułę i weszli na pokład statku. Stamtąd, jak tłumaczyli podczas transmisji przedstawiciele firmy Axiom Space (głównego wykonawcy misji), śmigłowiec zabierze ich na ląd.

Wcześniej, tuż po wodowaniu, służby medyczne przeprowadziły z astronautami pierwsze zdalne wywiady, by sprawdzić ich samopoczucie. Lekarze towarzyszyli członkom misji Ax-4 podczas opuszczania kapsuły, będą też zajmować się nimi w podróży na ląd, a potem w drodze do centrów rehabilitacyjnych, gdzie astronauci mają spędzić ok. dwóch tygodni.

Uznański-Wiśniewski prosto z Houston, dokąd dostarczy członków misji Ax-4 helikopter, poleci do Kolonii w Niemczech, gdzie znajduje się siedziba Europejskiego Centrum Astronautów Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Trafi do ośrodka Niemieckiego Centrum Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (DLR) "Envihab". Tam zespół medycyny kosmicznej ESA będzie monitorował jego stan zdrowia i kondycję podczas powrotu do ziemskiej grawitacji.

Jak tłumaczył w rozmowie z PAP dr Tomasz Barciński z Centrum Badań Kosmicznych PAN, przystosowanie się na nowo do ziemskiego ciążenia zajmuje astronautom trochę czasu.

- Chociaż tym razem, po dwóch tygodniach, nie będzie to tak trudne, jak po dłuższych, niemal półrocznych misjach. Mikrograwitacja działa silnie na różne układy organizmu, nawet na pracę pojedynczych komórek - opowiadał.

Sławosz Uznański-Wiśniewski jest astronautą projektowym ESA, drugim - po Mirosławie Hermaszewskim - Polakiem w kosmosie i pierwszym obywatelem naszego kraju, który postawił stopę na pokładzie ISS. Misja Ax-4 z jego udziałem rozpoczęła się 25 czerwca. Dzień później, 26 czerwca, kapsuła Dragon Grace z czworgiem astronautów zadokowała do ISS.

Na stacji, w ramach polskiej misji technologiczno-naukowej IGNIS, Uznański-Wiśniewski miał do wykonania 13 eksperymentów przygotowanych przez polskich naukowców i firmy oraz 30 pokazów edukacyjnych i popularnonaukowych. Astronauta czterokrotnie połączył się na żywo z dziećmi i młodzieżą w Polsce - spotkania odbyły się w Łodzi, Wrocławiu, Rzeszowie i w Warszawie oraz były transmitowane w internecie. POLSA poinformowała, że priorytetowe cele misji IGNIS zostały wykonane w 100 proc.

Kapsuła Dragon Grace dostarczyła z powrotem na Ziemię także ponad 260 kg ładunku, w tym pojemniki i aparaturę, które były wykorzystywane do prowadzenia eksperymentów na orbicie.

Jak opowiadał PAP Sergio Palumberi, kierownik misji Ax-4 z ramienia ESA, ewaluacja naukowej części misji może potrwać nawet ponad rok.

- Trzeba dać naukowcom czas na analizę danych z orbity i porównanie ich z wynikami eksperymentów prowadzonych na Ziemi. Trochę zajmie, zanim będzie można zrobić ocenę rezultatów badań i pojawią się publikacje naukowe - stwierdził.

Po wodowaniu kapsuły Dragon Grace pojawiły się gratulacje polityków dla polskiego astronauty.

"Zakończona sukcesem misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego to nie tylko przełom w dziejach polskiej nauki, to wyraz odwagi i ducha, który od pokoleń kształtuje nasze narodowe dążenia. Polska dziękuje za Pańską odwagę" - napisał prezydent Andrzej Duda na platformie X.

Z kolei premier Donald Tusk skomentował:

"No i wylądował; witamy w domu", a w zamieszczonym na portalu X nagraniu dodał: "No, Bogu dzięki, chyba wszystko okej".

Udziału w misji Ax-4 i udanego powrotu na Ziemię pogratulowali też Uznańskiemu-Wiśniewskiemu m.in. minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk oraz szef resortu nauki Marcin Kulasek.

Sławosz Uznański-Wiśniewski jeszcze nie jest pewien, jak dalej potoczy się jego kariera. Jak mówił przed startem w rozmowie z PAP, po powrocie z orbity przez kilka miesięcy zajmie się działalnością edukacyjną.

- Będę prowadził wykłady na uczelniach dotyczące polskiej misji kosmicznej oraz szansy, jaką stwarza polskiej nauce i gospodarce. Zamierzam odwiedzić wszystkie polskie politechniki i być może kilka uczelni medycznych. Wszystko po to, by zachęcić młodych ludzi do wybierania kierunków STEM (ang. science, technology, engineering, mathematics, czyli nauka, technologia, inżynieria i matematyka - PAP) i zawodów związanych z rynkiem kosmicznym - zadeklarował.

Czworo członków misji - dowódczyni Peggy Whitson (USA), Sławosz Uznański-Wiśniewski, Węgier Tibor Kapu i Shubhanshu Shukla z Indii - spędziło na ISS 18 dni. Według serwisu Who Is In Space w chwili dotarcia do Ziemi Uznański-Wiśniewski, Shukla i Kapu mieli na koncie w sumie 20 dni i 3 godziny spędzone w kosmosie (łącznie z podróżą na i z ISS), a kosmiczny "dorobek" Whitson, byłej astronautki NASA i byłej dowódczyni ISS, powiększył się do 695 dni i 7 godzin.(PAP)

abu/ bar/ amac/ agt/ ktl/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%