Poniżej treść listu:
Kochani.... chyba potrzebna mobilizacja...
Sklep Nodar chyba wszyscy znamy... moze warto odwiedzić...
"Jeśli chadzacie czasami na spacery po Ostródzie, na pewno nie ominęliście klimatycznych kamienic przy ulicy Stapińskiego. W jednej z nich od trzydziestu trzech lat mieści się sklep Nodar (sklep powstał w 1991r., a rodzinna firma założona przez ojca pana Dariusza działa od 1960r.). Zeszyty, piórniki, przybory szkolne, papiery ozdobne, zabawki, tusze do drukarki, artykuły biurowe (druki), kalkulatory - słowem wszystko, co przyda się na biurku i nie tylko.
Kto choć raz był w Nodarze, doświadczył zapewne uśmiechu i przyjaznego słowa pana Darka i jego pracowników. Niestety, inflacja, sytuacja na rynku, a także mnogość artykułów papierniczych m.in. w nowootwartych sieciówkach oraz w popularnych dyskontach zmusiły pana Darka do drastycznych posunięć. Ze względów finansowych musiał zwolnić panie, które pracowały z nim od wielu lat, skrócił też godziny otwarcia sklepu i dalej boryka się z trudną sytuacją, nie tylko zawodową, ale też osobistą - pan Darek opiekuje się chorą żoną, wspiera też finansowo rehabilitację niepełnosprawnego wnuka. Mimo, że w sklepie nigdy się nie "przelewało", pan Dariusz zawsze, tak jak mógł, wspomagał finansowo organizację "...by Świat usłyszał".
Teraz on potrzebuje nas! Zbliża się rok szkolny, czas szkolnych zakupów, uzupełniania szuflady. Może zamiast jechać do sieciówek zajrzycie do Pana Darka. Być może w ten sposób wspólnie ustrzeżemy kolejne małe lokalne przedsiębiorstwo przed zamknięciem.
PS. Pan Dariusz w swojej skromności, mimo zapewnień, że ze zdjęciem będą większe zasięgi, nie zechciał być sfotografowany, ale przecież zasięgi tworzą kliknięcia i udostępnienia, zatem działajcie!..."
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz