Uczestnicy zostali poproszeni o wypełnienie ankiety, w której wskazali, z jakiego środka transportu korzystali najczęściej (np. samochód, transport publiczny, marsz, rower lub sposoby przemieszczania się mieszane, łączące aktywne i nieaktywne formy). Następnie respondenci zostali poddani 13-letniej obserwacji stanu ich zdrowia. W tym czasie u 8845 uczestników rozwinęła się demencja, a u 3956 dorosłych choroba Alzheimera.
Badanie wyraźnie wskazało, że w porównaniu z osobami, które "wybierały nieaktywny sposób podróżowania, osoby, które decydowały się na mieszany sposób - chodzenie oraz jazdę na rowerze, czyli łączące aktywny i nieaktywny sposób przemieszczania się, wykazały istotnie zmniejszone ryzyko demencji. Jazda na rowerze wiąże się z niższym o 19 proc. ryzykiem demencji, obniża także ryzyko choroby Alzheimera o 22 proc. Chodzenie i spacery mieszane wiązały się z 6 proc. niższym ryzykiem demencji.
"W tym badaniu zidentyfikowaliśmy związek między aktywnymi sposobami podróżowania a zmniejszonym ryzykiem demencji. W szczególności jazda na rowerze i mieszane formy transportu rowerowego wiązały się z niższym występowaniem otępienia ogólnego, demencji z powodu wieku i choroby Alzheimera. Ponadto, te formy transportu były dodatnio skorelowane z większą objętością hipokampa" - czytamy na łamach "JAMA Network Open".
Warto podkreślić, inny ciekawy wniosek płynący z badania, który wskazuje, że "jazda samochodem może wspierać zdrowie poznawcze", a "samo prowadzenie samochodu, w porównaniu z transportem publicznym, może być korzystniejszą poznawczo formą transportu". (PAP Life)
mdn/ ag/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz