Według RZGW podczas wakacyjnych miesięcy najpopularniejsza była pochylnia Kąty, która przez wakacje śluzowała 1325 razy - mimo sierpniowej, trwającej przez tydzień awarii. Kolejne wyniki osiągnęła pochylnia Oleśnica (1313 śluzowań), Buczyniec (1307), Jelenie (896) i Całuny (665). W sumie przez dwa ostatnie miesiące na wszystkich pochylniach przeprowadzono ponad 5,5 tys. śluzowań.
- Ten wynik świadczy, że obłożenie było pełne, tzn. więcej jednostek pływających nie bylibyśmy w stanie przewieźć wózkami przez pochylnie - powiedział PAP rzecznik gdańskiego RZGW Bogusław Pinkiewicz.
Jak zaznaczył, liczba jednostek przeprawionych przez pochylnie jest większa niż liczba śluzowań, bo czasem na jeden wózek wchodzi po kilka kajaków czy niewielkich łódek.
Na pozostałą część roku są one zamykane dla żeglugi i poddawane niezbędnym przeglądom oraz pracom konserwacyjnym. Wody Polskie na utrzymanie i obsługę systemu pochylni przeznaczają rocznie około 2 mln zł.
Intensywna eksploatacja turystyczna Kanału Elbląskiego może przyczyniać się do degradacji jego brzegów - ze względu m.in. na coraz większą liczbę pływających jednostek, trend zwiększania mocy ich silników i nieprzestrzeganie ograniczeń prędkości, co powoduje wysokie falowanie wody.
Zbudowany w XIX w. Kanał Elbląski jest jedną z najpopularniejszych atrakcji turystycznych regionu. Każdego roku statkami wycieczkowymi pływa po nim ok. 100 tys. pasażerów.
(PAP)
mbo/ mmu/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz