Pewnego dnia Syrena, córka samego króla morza, wybrała się ze swojego bałtyckiego pałacu na wycieczkę. Jednak niedaleko od domu dopadł ją pech. Podczas zwiedzania wpadła w rybackie sieci. Nie poddała się jednak i walczyła z całych sił, by odzyskać wolność. Co prawda udało się jej uwolnić, jednak uciekając w panice opuściła swój rodzinny Bałtyk i coraz bardziej oddalała się od swego domostwa.
Tak bardzo bała się, że znów dopadną ją morscy rybacy, że zatrzymała się dopiero na Mazurach, w dolinie Drwęcy. Kiedy się rozejrzała, to zamarła z zachwytu. Piękny widok ją poruszył. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziała. Piękna okolica, zapierająca dech w piersiach przyroda, wspaniałe zwierzęta. To wszystko było jak z najpiękniejszego snu.
I czasem, gdy dobrze się wsłuchać, można usłyszeć w szumie wiatru jej piękny śpiew...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz