Mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (33), ale jednak bardzo dużo, szczególnie, że tegoroczny sezon wakacyjny nie rozpieszcza mieszkańców regionu i turystów warunkami pogodowymi. W pierwszej połowie tegorocznych wakacji w regionie doszło do 11 utonięć. W analogicznym okresie ubiegłego roku było ich 24.
Pod koniec czerwca trzech nastolatków z woj. łódzkiego wypłynęło w nocy kajakami na jezioro Małszewskie niedaleko Szczytna.
Nie założyli kapoków, byli pod wpływem alkoholu i nie potrafili dobrze pływać. W pewnym momencie wpadli do wody. Wszyscy utonęli.
Pisaliśmy o tym tutaj:
[ZT]100865[/ZT]
Podczas upalnego lipcowego dnia 42-letni mieszkaniec Mrągowa spędzał czas nad jeziorem wspólnie ze znajomym, z którym od rana pił alkohol.
W pewnym momencie wszedł do jeziora, żeby popływać i się schłodzić. Po pewnym czasie jego znajomy zauważył ciało 42-latka unoszące się na powierzchni wody. Wraz z innymi osobami wyciągnął mężczyznę na brzeg i podjęta została reanimacja. Niestety, życia 42-latka nie udało się uratować.
Pisaliśmy o tym tutaj:
[ZT]101040[/ZT]
Na początku sierpnia 31-latek z Warszawy przebywał nad jez. Symsar w powiecie lidzbarskim.
Pływał rowerkiem wodnym, z którego wskoczył do wody, żeby dopłynąć do rodziny na brzegu. Nie spodziewał się, że w tym miejscu będzie tak głęboko i nie dał rady dopłynąć do brzegu. Został wydobyty nieprzytomny na brzeg. Niestety jego życia nie udało się uratować.
To tylko trzy przykłady tragedii, których można było uniknąć. O życiu i śmierci decydowały pojedyncze błędy ich ofiar. Wypłynięcie na jezioro mimo braku odpowiednich umiejętności, korzystanie ze sprzętów pływających bez środków asekuracyjnych (kapoków), przecenienie własnych umiejętności, chęć popisania się przed znajomymi i wchodzenie do wody po wypiciu alkoholu. To główne przyczyny utonięć, które są efektem złych decyzji.
"Pomyśl, zanim sięgniesz dna" – wspólny apel służb i młodzieży
Interwencje dotyczące utonięć podejmowane przez służby ratunkowe, są niezwykle trudne. Zarówno pod względem technicznym, ale też emocjonalnym. Tu szybkość reakcji i skuteczność działań ma kluczowe znaczenie. Każda upływająca sekunda odbiera nadzieję na uratowanie czyjegoś życia.
W reakcji na problem lekceważenia wody i zasad bezpiecznego wypoczynku nad nią, policjanci i strażacy połączyli siły z olsztyńską młodzieżą, by stworzyć krótki film pod tytułem „Pomyśl, zanim sięgniesz dna” o tym, jak jedna lekkomyślna decyzja, może zaważyć na czyimś życiu. Spot niesie prosty, ale mocny przekaz: nie pływaj po alkoholu, nie popisuj się nad wodą! Pamiętaj, że woda nie wybacza błędów! Żyj tak, by nie sięgnąć dna!
To apel skierowany do każdego, kto planuje wypoczynek nad wodą. W akcję zaangażowali się policyjni wodniacy z KMP w Olsztynie oraz strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, którzy każdego roku uczestniczą w trudnych akcjach ratowniczych i poszukiwawczych na wodzie. To oni jaki pierwsi widzą skutki nieodpowiedzialnych decyzji. Niestety, często jest już za późno. Przy realizacji filmu funkcjonariuszy wsparli młodzi ludzie z Olsztyna – Angelika, Jakub, Dominik i Jan, którzy również mają świadomość tego, że to każdy z nas w pierwszej kolejności odpowiada za swoje bezpieczeństwo.
Za liczbą ofiar kryją się ludzie – ktoś, kto nie wrócił do domu. Ofiarami są młodzi i starsi, mieszkańcy i turyści. Czasem wystarczy jedna nieprzemyślana decyzja, alkohol, chwila brawury, by beztroski dzień skończył się dramatem.
Pamiętajmy, że woda to żywioł, który nie wybacza błędów, a nasze bezpieczeństwo zaczyna się od odpowiedzialności!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz