Zamknij

Nie żyje Feliks Walichnowski - pionier i nestor olsztyńskiego dziennnikarstwa

16:00, 10.04.2024 . Aktualizacja: 16:05, 10.04.2024

W wieku 94 lat zmarł 2 kwietnia 2024 roku nestor olsztyńskiego dziennikarstwa red. Feliks Walichnowski. Urodził się 15 października 1929 roku w Warszawie. Był jednym z pionierów, którzy po II wojnie przywracali Polsce Warmię i Mazury i odbudowywali nasz region z gruzów.

 

Wczesną wiosną 1945 roku przyjechał do Olsztyna z grupą osadników-kolejarzy. Miał zaledwie 16 lat, lecz skierowano Go do pracy na stacji w Ostródzie. Wkrótce wrócił do Olsztyna. Pracował m.in. w aparacie bezpieczeństwa (od 1949 do 1955 roku w wydziale finansów), potem w komitecie partyjnym nadzorował lokalne media. W latach 1972-1981 był redaktorem naczelnym ogólnopolskiego, kolorowego tygodnika „Panorama Północy”.

Ukończył studia socjologiczne i na SGGW w Warszawie obronił pracę doktorską z tej dziedziny (pod kierownictwem prof. Dyzmy Gałaja, także pierwszego prorektora WSR w Olsztynie). Socjologia stała się jego pasją i wykładał ją na Wydziale Prawa i Administracji Akademii Rolniczo-Technicznej. Pasjonowały go także dzieje i przemiany w regionalnych mediach, których był surowym recenzentem. A był świetnym polemistą. Jako medioznawcza, nie kryjąc swych lewicowych poglądów, recenzował poczynania władz lokalnych i centralnych (niezależnie od opcji), nie szczędząc im uszczypliwości.

Był regionalnym patriotą. Wiele wysiłku wkładał w upamiętnienie powojennych losów mieszkańców Warmii i Mazur (nazywał ich „przypędzonymi wypędzonymi”). Przypominał o dokonaniach swego pokolenia rozczytując się w pamiętnikach pionierów przybyłych na tereny byłych Prus Wschodnich. Inspirował młodszych kolegów do upamiętniania historii powojennych osadników, w tym do ogłoszenia konkursu na wspomnienia o nich, które znalazły się w książce „Czas pionierów” wydanej przez Stowarzyszenie Dziennikarzy RP, do którego należał. Napisał ponad sto różnych książek i innych publikacji, które ofiarował licznym bibliotekom w kraju.

Angażował się twórczo w pracę Stowarzyszenia Absolwentów UWM oraz Artystycznej Rezerwy Twórczej (A*R*T*UWM), współorganizując wiele wystaw, w których wraz z żoną przedstawiali swoje fotogramy, a także… wiersze.

Za społeczną aktywność na rzecz regionu wyróżniono Tadeusza Walichnowskiego Medalem Rodła, Krzyżem Komandorskim OOP i Odznaką Honorową „Za Zasługi dla Województwa Warmińsko-Mazurskiego”. Był świetnym gawędziarzem, bardzo bezpośredni i towarzyski, adorował kobiety i lubił opowiadać ostre dowcipy. Znał i pamiętał wielu byłych pracowników UWM. Jeszcze kilkanaście dni przed śmiercią spotkałem Fela (tak Go nazywali koledzy) na Brzezinach, gdy wraz z żoną szedł na pogaduszki do swego imiennika, twórcy UWM, profesora Tadeusza Krzymowskiego.

 

W ostatniej drodze na cmentarz w Dywitach Tadeusza Walichnowskiego odprowadziła rodzina i liczne grono dziennikarzy z SDRP i SDP, przyjaciół z dawnego Olsztyńskiego Wydawnictwa Prasowego i Akademii Rolniczo-Technicznej, Związku Literatów Polskich oraz grup twórczych ze Stowarzyszenia Absolwentów UWM. Odszedł świadek polskiej historii Olsztyna i regionu. Niewielu ich już pozostało…

 

Tekst i zdjęcia Jerzy Pantak

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%