Zamknij

Festiwal lnu w Miłakowie za nami - podsumowanie [FOTO]

MDK 12:02, 20.08.2025 Aktualizacja: 12:15, 20.08.2025
Skomentuj Foto:  MDK Miłakowo oraz Kazimierz Matrunionek. Foto: MDK Miłakowo oraz Kazimierz Matrunionek.

Miłakowo, niewielkie miasteczko na pograniczu Warmii i Powiśla, od wieków miało swoją opowieść splecioną z lnem. To tu od wieków uprawiano len, działały roszarnie i przetwórnie, a po wojnie lniarstwo znów stało się częścią codzienności mieszkańców. Len dawał pracę, inspirował rękodzieło, łączył pokolenia. W sierpniu 2025 roku Miłakowo po raz pierwszy świętowało swoje tradycje w nowej formule – Festiwalu Lnu, który okazał się nie tylko wydarzeniem kulturalnym, ale też symbolicznym powrotem do tożsamości i budowaniem wspólnoty na przyszłość.


Święto spotkania i wspólnoty
16 sierpnia Park Miejski w Miłakowie wypełnił się muzyką, zapachem świeżego chleba, rękodziełem i gwarem rozmów. Pogoda dopisała. Na scenie wystąpiły zespoły Mitra, Zazula i Radiomaszyna. Publiczność bawiła się przy muzyce, ale równie chętnie uczestniczyła w warsztatach i pokazach – od garncarstwa, poprzez malowanie i tradycyjne plecenie wieńców.


Ogromnym powodzeniem cieszyły się kulinarne stoiska przygotowane przez sołectwa.

Głodówko i Pityny zachwyciły smakami regionalnych potraw, a podczas licytacji płodów rolnych przygotowanych przez Książnik, Głodówko, Pityny, Stare Bolity i Nowe Mieczysławy udało się zebrać środki, które wspomogą kolejne lokalne inicjatywy. 


Żywa historia, której nie znajdziesz w książkach


Festiwal był finałem projektu „Opowieści tkane lnem – len jako dziedzictwo i przyszłość Gminy Miłakowo”, realizowanego przez Miłakowski Dom Kultury w ramach programu EtnoPolska 2025. Przez kilka miesięcy odbywały się warsztaty: szycia lnianych tkanin, tworzenia zabawek ze sznurka, malarskie plenery inspirowane krajobrazem, a także spotkania z mieszkańcami i rozmowy o historii lnu w Miłakowie.


To właśnie w tych opowieściach tkwiła największa wartość.

„To są wspomnienia i doświadczenia, których nie przeczyta się w żadnej książce” – mówili uczestnicy.

Starsi mieszkańcy dzielili się pamięcią o dawnych zbiorach, pracy w roszarniach, o tym, jak len towarzyszył ich rodzinom w codziennym życiu. Młodsi odkrywali, że rzeczy, które wydają się zwyczajne, mogą stać się źródłem dumy i inspiracji.


Nowoczesność zakorzeniona w tradycji


Ważnym elementem festiwalu było stoisko Safilin Polska – firmy, która od lat przywraca tradycje lniarskie w regionie i łączy je z nowoczesnym przemysłem. Można było usłyszeć  o współczesnym znaczeniu lnu, jego ekologicznych właściwościach i potencjale w zrównoważonej gospodarce. Wiedzą dzielili się również lokalni producenci, zielarze i rzemieślnicy, m.in. Eko Złotna, Młynarz z Mazur czy fitoterapeutka Magdalena Mudry.

Nowa tradycja Miłakowa


Choć była to pierwsza edycja festiwalu, już dziś mówi się o nim jako o początku nowej tradycji. Organizatorzy zapowiadają kolejne wydarzenia i rozwijanie idei, która łączy przeszłość z przyszłością.

Zobaczcie poniżej fotorelację. Zdjęcia: MDK Miłakowo oraz Kazimierz Matrunionek.

[FOTORELACJA]12697[/FOTORELACJA]

 

(MDK)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%