Zamknij

Sokół zatańczył z Mazurem. Ostródzianie lepsi o jedną bramkę

16:54, 29.03.2025 Aktualizacja: 16:55, 29.03.2025 ok. 3 min. czytania
1 Foto: Mazur Ełk youtube printscreen Foto: Mazur Ełk youtube printscreen

Po ciężkim meczu Sokół Ostróda pokonał na wyjeździe Mazura Ełk 2:1 w meczu 19. kolejki IV ligi. Choć ostródzianom nie wszystko wychodziło, na boisku było sporo chaosu, jednak jakość piłkarska była po ich stronie i kilka składnych i ładnych akcji wystarczyło, by z trudnego terenu wywieźć 3 punkty.

Po ostatniej porażce na własnym boisku z Tęczą Biskupiec trener Marek Śnieżawski zdecydował się dokonać kilku zmian w wyjściowym składzie. Na mecz w Ełku postawił na następującą jedenastkę: Wieliczko - Musiński, Śnieżawski, Kiełtyka, Szramka, Nowicki, Pieczarka, Wasiak, Kowalski, Szymański, Wenger.

Z kolei trener Mazura wystawił następujący skład: Mysiewicz - Denert, Molski, Dunaj, Zagórski, Zdankowski, Urynowicz, Dobrzyński, Berezvoskyi, Radzikowski, Kisiel.

Już w drugiej minucie meczy pierwszy groźny strzał gospodarzy piękny strzał Zagórskiego z około 20 metrów, jednak Wieliczko przeniósł piłkę nad poprzeczką. Chwile później mieliśmy już 1:0 dla Mazura. Bład przy wyprowadzeniu piłki z własnej połowy, ta trafia do Radzikowskiego, a ten fantastycznym strzałem z około 18 metrów trafia w okienko nie dając najmniejszych szans bramkarzowi Sokoła.

Przez kilka kolejnych minut na boisku mieliśmy sporo chaosu z obu stron. mimo to na wyrównanie nie musieliśmy długo czekać. W 10 minucie odważnie wyprowadził akcję Michał Kiełtyka, podał do Huberta Szramki, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Pewny strzał po ziemi i 1:1.

Na następny groźny strzał musieliśmy czekać do 22 minuty. Strzelał Nowicki, jednak Mysiewicz odbił piłkę. Optyczną przewagę mieli ostródzianie, niewiele z tego wynikało. Dużo walki, sytuacji bramkowych jednak brakowało. Jedną z nich mieli gracze Sokoła w 38 minucie, jednak bramkarz gospodarzy z dużym szczęściem intuicyjnie wybronił. Chwile później świetną sytuację zmarnowali na spółkę Szramka z Nowickim.

Do przerwy mieliśmy więc w Ełku wynik remisowy.

W 51 minucie świetny rajd Michała Kiełtyki, który minął kilku piłkarzy rywali. Niestety strzał nie dorównywał samej akcji i o co najmniej kilka metrów minął bramkę zespołu z Ełku. Minutę później kapitalna sytuacja Sokoła. Z około 10 metrów w czystej sytuacji strzał ostródzianina kapitalna paradą wybronił Wiktor Mysiewicz. W 55 minucie tym razem bramkarz ostródzian stanął na wysokości zadania i obronił strzał głową Macieja Kisiela.

Jako, że gra nadal niezbyt się układała, a akcje były rwane, w 60 minucie trener Śnieżawski zdecydował się dokonać pierwszej zmiany - za Adriana Wasiaka wszedł Michał Gajewski

W 69 minucie w końcu Sokół wychodzi na prowadzenie! Po świetnej akcji Pieczarki i zagraniu do Szymańskiego ten podaje do Nowickiego, któremu nie pozostało nic innego, jak umieścić piłkę w bramce. 

W 73 minucie tylko świetna interwencja Wieliczki zapobiegła utracie bramki przez trójkolorowych. Trener Śnieżawski tymczasem dokonywał kolejnych roszad w składzie, które jednak nie zmieniły jakoś specjalnie obrazu meczu. Piłkarze Sokoła wyglądali na zadowolonych z wyniku i kontrolowali sytuację, goście dążyli do wyrównania, jednak nie byli w stanie zagrozić poważnie bramce ostródzian.

Ostatecznie Sokół dowiózł zwycięstwo do końca i wywiózł 3 punkt z trudnego terenu.

W następnej kolejce piłkarzom Sokoła przyda się mocny doping. Na własnym boisku przy ul. 3 Maja w Ostródzie podejmą lidera IV-ligowej tabeli, piłkarzy Startu Nidzica.

Mazur Ełk Sokół Ostróda 1:1 (1:1)

Bramki: Radzikowski 5', - Szramka 10',

Foto: Mazur Ełk youtube printscreen

 

 

(redakcja)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze [1]

komentarz(1)

JurekJurek

0 0

Wymęczona wygrana

20:46, 29.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%