Trener Marek Śnieżawski pod nieobecność kontuzjowanego ofensywnego motoru napędowego Sokoła Kacpra Nowickiego desygnował do boju w Gołdapi następująca jedenastkę: Sikora - Liberacki, Musiński, Gajewski, Śnieżawski, Chmielewski, Styś, Pieczarka, Kulpa, Szymański, Kiełtyka.
Pierwsza połowa meczu bez większej historii. Ambitna walka, jednak bez bramek.
Na początku drugiej połowy doszło do kontrowersyjnej sytuacji, która naszym zdaniem wypaczyła wynik meczu.
Po ataku gospodarzy i dośrodkowaniu modelowo wręcz zachował się obrońca Sokoła, który dobrze się ustawił trzymając rękę przy ciele.
Arbiter, który nie mógł dobrze widzieć tej sytuacji, być może pod wpływem głosów z trybun był jednak innego zdania i podyktował rzut karny dla Rominty. Dodajmy, że całkowicie wydumany, gdyż zgodnie z przepisami o jedenastce nie mogło być mowy. Trudno powiedzieć, co wpłynęło na tak krzywdzącą ostródzian decyzję sędziego. Całą sytuacje możecie obejrzeć, wraz z bramkami z meczu, poniżej.
Ostródzianie się odkryli, śmielej atakując, jednocześnie z biegiem upływu czasu zwiększając ryzyko.
Szkoda straconych punktów, jednak największe zastrzeżenia można mieć nie do piłkarzy Sokoła (fakt, że pod nieobecność Nowickiego trochę zatracili swój strzelecki instynkt z kilku poprzednich meczy), ale do sędziego, który ewidentnie wypaczył wynik meczu.
Po tym meczu Sokół spadł na 4 miejsce w tabeli i został wyprzedzony przez ostatniego rywala czyli Romintę Gołdap. Do lidera czyli Startu Nidzica ostródzianie tracą 12 punktów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz