Tak relacjonuje sam Marcin to biegowe wyzwanie:
Kolejne tegoroczne wyzwanie zrealizowana na 100% i 100km dosłownie. Bieg Bison Ultra-Trail 100 przebiegnięty w czasie 14:45h chodź czas nie ma tu żadnego znaczenia bo sam dystans 106 km był dla mnie ogromnym wyzwaniem. Było to moje postanowienie urodzinowe i zostało dzisiaj zrealizowane
Ja nie biegający ostatnio na co dzień zdążyłem tylko wbiegać trochę nogi w ostatnich 2 miesiącach, ale to zdecydowanie za mało na taki dystans, na szczęście kondycja wypracowana na rowerze pozwoliła zrealizować cel chodź nie obyło się bez bólu ( nawet ciężko go opisać ogromny ból stóp i mięśni nie pracujących na rowerze towarzyszył mi przez 2/3 biegu, odciśnięte stopy i popękane pęcherze chwilami przejmowały kontrolę i ciężko było się skupić na biegu).
Do 68 km szło nawet bez większych komplikacji i dolegliwości były akceptowane ale po tym dystansie zaczęły się problemy z motywacją i energia znikała tak szybko jak w tesli na autostradzie. Na szczęście na 80 km dołączyłem do dwójki biegaczy i korzystając z ich motywacji dociągnąłem do 100 km pozostałe 6 km pokonałem w towarzystwie Debiutantki, która jak ja walcząc o ostatnie metry toczyła nierówną walkę z bólem i zmęczeniem
Wsparcie bliskich osób dodawało mi motywacji i wiedziałem, że nie mogę dać ciała dlatego do samego końca wierzyłem że zrobię to nawet kosztem braku możliwości poruszania się teraz.
Gratulacje dla Marcina Pietrzaka za wytrwałość i konsekwencję!
Zdjęcia: Ostróda Sport Team
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz