Trener Andrzej Burchart wystawił od pierwszej minuty taki sam skład jak w ostatnim zwycięskim meczu z Tęczą Biskupiec. Na murawę stadionu przy ul. 3 Maja w Ostródzie wybiegli: Sikora - Liberacki, Musiński, Gajewski, Śnieżawski, Czerwonka, Nowicki, Pieczarka, Kowalski, Szymański, Koć.
Początek meczu wymarzony dla ostródzian, którzy już w 11 minucie mieli rzut karny. Niestety bramkarz Mazura Maksymilian Smoliński obronił 11-stkę.
Chwilę później jednak do głosu doszli goście, którzy dwukrotnie wypunktowali trójkolorowych. Najpierw w 19, a później w 28 minucie na listę strzelców wpisał się Radzikowski.
Zawodnicy obydwu drużyn nie odpuszczali, próbując przechylić szalę zwycięstwa na swoją stroną. Sporo pracy miał też sędzia, często sięgając po kartki. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmieniał, zawodnikom obydwu zespołów nie można było odmówić waleczności.
W 74 minucie otworzyła się kolejna szansa dla Sokoła. Kapitan gości Hubert Molski otrzymał swoją drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę i musiał opuścić murawę.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i obydwa zespoły musiały pogodzić się z podziałem punktów.
Po 4 kolejkach Sokół Ostróda z dwoma zwycięstwami i dwoma remisami ma 8 punktów i zajmuje 5 miejsce w tabeli.
Bramki: Liberacki (17'), Koć (82') - Radzikowski (19', 28')
[FOTORELACJA]12019[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz