Szkoleniowiec trójkolorowych Andrzej Burchart postawił na taką samą jedenastkę wyjściową, jak w poprzednich, zwycięskich dwóch spotkaniach. Od pierwszej minuty na murawie stadionu w Nowym Mieście Lubawskim pojawili się: Wieliczko, Gajewski O., Musiński, Śnieżawski, Styś, Nowicki, Gajewski M., Chmielewski, Kulpa, Kowalski, Tunkiewicz.
Mecz toczony był w gorącej atmosferze, oprócz kibiców z Nowego Miasta Lubawskiego i Ostródy pojawili się także kibice z Grudziądza. Miłe złego początki - tak można podsumować pierwszą połowę spotkania, która ustaliła wynik całego meczu.
Już w 6 minucie meczu Kacper Nowicki wyprowadza ostródzian na prowadzenie. W miarę upływu czasu do głosu zaczęli dochodzić jednak gospodarze, którzy trzykrotnie karcili piłkarzy Sokoła. Najpierw w 27 minucie wyrównał Marcel Jankowski. 3 minuty później Sokół przegrywał już 1:2 po strzale Jakuba Ryczkowskiego. Ten sam zawodnik ustalił wynik, jak się okazało później, całego spotkania, zdobywając swoja drugą bramkę w 38 minucie.
Sokół miał jeszcze swoje szanse na wyrównanie, jednak piłka nie chciał wpaść do bramki. Nie udało się nawet z rzutu karnego. W 41 minucie faulowany był wychodzący na czysta pozycję z bramkarzem Kacper Nowicki, który został sfaulowany. Sędzia podyktował jedenastke. Do piłki podszedł Karol Styś i... po słabym strzale bramkarz gospodarzy okazał się górą.
Tym samy ostródzianie przegrali swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej. To chyba najgorsze spotkanie, jakie dotąd Sokół rozegrał w klasie okręgowej. Swoją szansę wykorzystała Polonia Pasłęk, która po wygranej na wyjeździe z Płomieniem Turznica wróciła na fotel lidera okręgówki, mając tyle samo punktów, co piłkarze Sokoła.
Bramki: Jankowski 27', Ryczkowski 30', 38' - Nowicki 6'
[FOTORELACJA]11596[/FOTORELACJA]
Czarny040719:06, 14.04.2024
0 0
Tylko KSD! 19:06, 14.04.2024