Rehabilitacja domowa wykonywana w ramach umowy na rehabilitację w ambulatorium od 1 stycznia będzie nadal możliwa, ale w ograniczonym zakresie - zakłada projekt zarządzenia prezesa NFZ. Pierwotnie od 2026 r. obie formy rehabilitacji miały zostać definitywnie rozdzielone.
Z komunikatu wynika, że w środę zakończyły się konsultacje społeczne projektu zarządzenia prezesa NFZ w tej sprawie.
Centrala NFZ poinformowała, że NFZ zwiększył bazę miejsc, które zajmują się tylko rehabilitacją w domu pacjenta. W ciągu roku ich liczba wzrosła o ponad 100 z 591 do 694. W komunikacie zaznaczono, że aktualnie praktycznie w każdym powiecie są podmioty, które wykonują usługi fizjoterapeutyczne w domu pacjenta.
Podkreślono, że NFZ zmniejszył różnice w cenie między fizjoterapią domową a "domówką" realizowaną w ramach umowy na ambulatorium. Jeszcze w 2023 r. różnica w koszcie tego samego świadczenia, ale realizowanego z różnych umów wynosiła ok. 25 zł. W komunikacie podkreślono, że to skłaniało część placówek do rozliczania pacjentów, którzy wymagają opieki w domu, z innej umowy niż na fizjoterapię domową, ponieważ otrzymywały one więcej środków z NFZ.
NFZ przewiduje wprowadzenie od 1 kwietnia 2026 r. nowych zasad rozliczania świadczeń z zakresu fizjoterapii domowej. Zgodnie z nimi NFZ nie będzie płacił za świadczenia wykonane poza województwem, którego dotyczy umowa. Ma to zagwarantować równy dostęp do świadczeń rehabilitacyjnych dla pacjentów. Obecnie część podmiotów podpisuje umowę na realizację fizjoterapii domowej w jednym województwie, ale wykonuje usługi w innym. (PAP)
kno/ agz/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz