?php>
MORĄG?php>
63- letni mieszkaniec gminy Morąg wszczynał awantury, uderzał, szarpał i wyzywał swoją żonę. Kobieta po kilku latach takiego traktowania postanowiła w końcu przerwać milczenie i powiedzieć o sytuacji w domu policjantom. Mężczyzna został zatrzymany. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów znęcania się psychicznego i fizycznego. Akt oskarżenia przeciwko niemu trafił do sądu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.?php>
GIŻYCKO?php>
O niebezpiecznych sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu rodziny, kobieta informował już na początku br. Mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu wszczynał awantury, wyzywał ją, poniżał, wyganiał z domu, groził pobawieniem życia, a także znęcał się fizyczne poprzez popychanie, szarpanie, wykręcanie rąk jak i przetrzymywanie za twarz.?php>
?php>
Wtedy też zebrany materiał dowodowy pozwolił policjantom na przedstawienie 56-latkowi zarzutów znęcania się psychicznego i fizycznego nad żoną. Wobec oprawcy został zastosowany dozór policji, nakaz opuszczenia lokalu oraz zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzone?php>
?php>
Oprawca nadal nie stosował się do postanowień i łamał wszystkie nakazy i zakazy. Ponadto w poniedziałek (26.04.2021r.) będąc w stanie nietrzeźwości "urządził" żonie kolejną awanturę, która skutkowała wezwaniem Policji. Funkcjonariusze zatrzymali 56-latka w policyjnym areszcie. Na podstawie zebranego materiału, przesłuchaniu pokrzywdzonej i świadków sąd zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. 56-latkowi grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.?php>
PISZ?php>
Policjanci zostali wezwani na interwencję do jednej z miejscowości na terenie gminy. Przerażona kobieta zgłosiła, że pijany mąż jest agresywny i groził jej młotkiem, a potem siekierą. Patrol natychmiast pojechał pod wskazany adres. W mieszkaniu zastał nietrzeźwego 63-latka, który był agresywny wobec domowników. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Kobieta złożyła zawiadomienie o kierowaniu gróźb karalnych pod jej adresem oraz 26-letniego syna.
?php>Z relacji kobiety wynikało, że mąż od kilku dni nadużywał alkoholu, a przez to stał się bardzo agresywny. Przyniósł z piwnicy młotek krzycząc, że najpierw zniszczy telewizor i komputer, a potem zabije pokrzywdzoną i syna. Innym razem wszczął awanturę trzymając w ręku siekierę. Groził, że spali dom i zniszczy sprzęty w mieszkaniu. Przerażona kobieta uciekła przed mężem, chowając się w piwnicy. Bojąc się o własne życie i zdrowie powiadomiła policję.
?php>Po wytrzeźwieniu 63-latek usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem żony i syna. Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, a wręcz wszystkiemu zaprzeczył. Dodał, że w tym czasie czytał książkę, oglądał z żoną telewizję i pracował przy domu. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mieszkańca piskiej gminy na okres jednego miesiąca. Mężczyźnie grozi kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
?php>?php>
SZCZYTNO?php>
We wtorek (27.04.2021r.) w godzinach rannych szczycieńscy kryminalni wspólnie funkcjonariuszami, którzy na co dzień pełnią służbę w zespole ds. poszukiwań i identyfikacji osób, prowadzili czynności ukierunkowane na zatrzymanie poszukiwanego 36-letniego mieszkańca Dźwierzut. Mężczyzna ten oskarżony był o znęcanie się nad osobą najbliższą połączone ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa.?php>
?php>
36-latek ukrywał się licząc, że uniknie odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Zgodnie z decyzją sądu miał on do odbycia karę 3 lat pozbawienia wolności.?php>
?php>
unkcjonariusze w toku prowadzonych czynności operacyjnych ustalili, że poszukiwany mężczyzna, około południa, może przejeżdżać przez Szczytno. Tuż przed godziną 11:00 na ulicy Michała Drzymały pojawił się pojazd marki Mazda będący w zainteresowaniu kryminalnych. Z samochodu wysiadła kobieta, a siedzący za kierownicą mężczyzna próbował odjechać. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli. Gdy 36-latek zorientował się, że ma do czynienia z policjantami, zabarykadował się w samochodzie. Stosując czynny i bierny opór do samego końca liczył na to, że nie zostanie zatrzymany. Tak się jednak nie stało. 36-latek został już przewieziony do wskazanego zakładu karnego. Będzie miał teraz czas przemyśleć swoje zachowanie, gdyż najbliższe 3 lata spędzi za kratami.?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz