Sobota przywitała uczestników gwałtownymi szkwałami i wymagającymi warunkami. Żegluga była szybka, intensywna i bezlitosna – każdy błąd kosztował cenne sekundy, a czasem nawet miejsce w klasyfikacji. Narie pokazało swoją nieprzewidywalną naturę – załogi, które nie były w pełni przygotowane, musiały uznać wyższość żywiołu.
Niedziela rozpoczęła się nieco spokojniej, dając żeglarzom okazję do bardziej taktycznej rywalizacji. Jednak końcówka regat ponownie przyniosła silniejszy wiatr, który dosłownie postawił wszystko na ostrzu noża.
Trasa wyścigu została tym razem ustawiona bliżej Kretowin, co pozwoliło licznie zgromadzonym kibicom śledzić rywalizację z bliska. Manewry, zwroty, szybkie decyzje i napięcie widoczne na twarzach załóg stworzyły widowisko na najwyższym poziomie.
Organizatorzy dziękują wszystkim uczestnikom – zarówno tym, którzy od lat są związani z ligą, jak i nowym ekipom, które po raz pierwszy dołączyły do rywalizacji. W tegorocznej edycji widać nie tylko rosnący poziom sportowy, ale również coraz większą różnorodność wśród zawodników i załóg.
To dopiero półmetek sezonu – kolejne emocje już w sierpniu, kiedy żeglarze ponownie spotkają się na wodach Narie.
Tuż za podium: Daina
Foto: Mazurka Liga Żeglarska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz