Według danych Europejskiego Urzędu Statystycznego najwięcej aut w stosunku do liczby mieszkańców było w 2024 r. we Włoszech (701 samochodów osobowych na 1 tys. osób), Luksemburgu (670) i Finlandii (666). Na kolejnych miejscach uplasowały się Cypr (661), Estonia (635) i Polska (611). Najmniejszą liczbę pojazdów przypadających na 1 tys. mieszkańców zarejestrowano w Łotwie (424), Rumunii (444) i na Węgrzech (447). Średnia dla wszystkich 27 państw członkowskich UE wynosi 576 aut.
W ciągu ostatniej dekady Polska wyprzedziła w tym zestawieniu m.in. Niemcy, Francję, Holandię, Hiszpanię, Czechy i Belgię. Przy czym Polska jest jednym z trzech krajów w UE, w których konsumenci najrzadziej decydują się na zakup samochodu elektrycznego.
W poprzednim roku w całej UE zarejestrowano 10 mln 724 tys. nowych pojazdów osobowych, z czego 1 mln 453 tys. stanowiły samochody elektryczne. Oznacza to spadek udziału aut elektrycznych wśród nowych samochodów w stosunku do roku poprzedniego. W 2023 r. auta zasilane wyłącznie elektrycznie stanowiły 14,6 proc. wszystkich nowych pojazdów osobowych w UE, natomiast w 2024 r. - 13,6 proc.
Najwyższy udział aut elektrycznych wśród samochodów wyjeżdżających po raz pierwszy na drogi odnotowano w Danii (51,3 proc.), na Malcie (37,7 proc.) i w Szwecji (34,9 proc.). Natomiast najniższy - w Chorwacji (1,8 proc.), na Słowacji (2,4 proc.) oraz w Polsce (3 proc.).
Eurostat zwrócił też uwagę, że Polska nadal plasuje się w czołówce państw ze znaczącym udziałem samochodów osobowych mających 20 i więcej lat. Europejski Urząd Statystyczny ma jednak dane dla Polski za 2023 r. - wówczas stare auta stanowiły prawie 30 proc. wszystkich zarejestrowanych pojazdów osobowych. W poprzednim roku najwyższy udział starych samochodów zanotowano w Estonii (36,6 proc.), Rumunii (36 proc.) i Finlandii (34,2 proc.).
Jak podkreślił Eurostat, liczba aut zarejestrowanych w państwach UE rosła w ostatnich latach, przekraczając w 2024 r. 259 milionów.
Rośnie, chociaż wciąż powoli, liczba samochodów elektrycznych, w 2024 r. wyniosła ona blisko 6 milionów - o 117 razy więcej niż w 2013 r. i 10 razy więcej niż w 2019 r.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ kar/ mhr/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz